Zostań ze mną wietrze północny. Zostań poranna roso. Zostań mieście ze złota. Przytul mnie swoim ramieniem, wypuść ptaki z trzewi. Strzeż mnie. Wejścia i wyjścia.
Ze Słowa powstałam. Z nazwania powstałam. Kości i krew, myśli i serce. Ze Słowa zbudowane są moje płuca. Strzelistą katredrą jestem. Wieżą z drewna i błota.
Z prochu powstałam.To co umarło wskrzesiłeś do życia. Do Słowa powrócę, w pył się przemienię. Niewidzialny dramat zobaczył światło dzienne. To co piękne brzydota spowiła, to co brzydkie zamieniłeś w złoto.
Ty, który wszystko przenikasz.
Omnia nuda et aperta sunt ante oculis Eius.
Ze Słowa powstałam. Z nazwania powstałam. Kości i krew, myśli i serce. Ze Słowa zbudowane są moje płuca. Strzelistą katredrą jestem. Wieżą z drewna i błota.
Z prochu powstałam.To co umarło wskrzesiłeś do życia. Do Słowa powrócę, w pył się przemienię. Niewidzialny dramat zobaczył światło dzienne. To co piękne brzydota spowiła, to co brzydkie zamieniłeś w złoto.
Ty, który wszystko przenikasz.
Omnia nuda et aperta sunt ante oculis Eius.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz